Kolejny miesiąc za nami, a ja kolejny raz nie jestem zadowolona z mojego denka :( Produktów przybywa, a ja mam wrażenie, że nic nie ubywa. Obiecuję poprawę! A tymczasem zobaczcie, co udało mi się zużyć:
Miałyście coś? Jak Wasze denka?
M.
Read More
- balsam do ciała pod prysznic Nivea - recenzja TUTAJ :) opakowanie musiałam rozciąć już w połowie i w sumie cieszę się, że już się rozstaliśmy ;)
- płyn do soczewek Solo Care Aqua - mój ulubieniec, nie lubię go zmieniać ;)
- płyn do soczewek Clean Active - potrzebowałam czegoś mniejszego na wyjazdy, ale nie przypasował mi
- płyn micelarny BeBeauty - rozsławiony produkt w blogosferze, bardzo dobrze zmywa makijaż, na szczęście go nie wycofali ;) Mam jeszcze w zapasie 2 buteleczki :)
- dwufazowy płyn do demakijażu bawełna Bielenda - nie był zły, ale wolę wersję awokado. Bawełna mgliła mi oczy i trochę niekontrolowanie wypływała z opakowania
- krem na noc do cery naczynkowej Phytoactiv Ziaja - szału nie było, ale dużo lepszy od wersji na dzień, którą wciąż męczę. Wkrótce ich wspólna recenzja
- lakier do paznokci Bell Glam Wear nr 424 - wyrzucam, bo zaschnął, a miał ładny kolorek ciemnej śliwki
- jagodowa kostka do kąpieli Sephora - przyjemny czasoumilacz w wannie, pachniał cudnie, ale zapach się ulatniał szybko, więc bez rewelacji
- oczyszczająca maska z szarą glinką Ziaja - recenzja TUTAJ. Z pewnością jeszcze do niej wrócę.
- bioorganiczna maseczka z zieloną glinką - recenzja już wkrótce :) mogę na razie zdradzić tyle, że bardzo mi się spodobała :)
- domowe SPA dla dłoni peeling + maska Perfecta - również szykuję obszerniejszą recenzję. Peeling przypadł mi do gustu, ale maska była dla mnie nieporozumieniem... Zastanowię się nad ponownym kupnem :)
Miałyście coś? Jak Wasze denka?
M.