środa, 23 kwietnia 2014

Zawodnik ekspresowy, czyli maseczka-peeling K+K Fitomed

Witajcie.
Na początek wybaczcie brak życzeń, ale byłam tak zalatana, że nie wiedziałam w co ręce najpierw włożyć. Z jednej strony matura na karku, a tu przygotowania do świąt. Odbija to się zawsze na ilości postów na blogu, a także aktywności na Waszych blogach.

Dobra, koniec gadania o świętach i maturze. Przejdźmy do recenzji ;)

Od producenta:

Stosowanie ze strony Fitomedu 
 Do cery tłustej i mieszanej zaleca się stosować raz-dwa razy w tygodniu. Maseczkę nałożyć na twarz i od razu delikatnie wymasować skórę. Przed masowaniem kosmetyk można potrzymać  na twarzy ok. 2 minut. Po tych czynnościach dokładnie umyć cere letnią wodą. Posmarować lekkim kremem odżywczym lub nałożyć maseczkę odżywczą.

Cera tłusta trądzikowa. Początkowo przemywać twarz raz dziennie. Jeżeli zmiany trądzikowe są nasilone, skórę zaleca się przemywać i tylko delikatnie pocierać, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wykwitów. Po oczyszczeniu twarzy przypudrować zmiany glinką zieloną, tlenkiem cynku lub talkiem. Gdy stan cery zacznie się poprawiać  (po ok. 5-7 dniach) stosowanie maseczki można zmniejszać do stosowania profilaktycznego, zapobiegającego powstawaniu wyprysków (raz na dwa-trzy dni).

Cera dojrzała - redukcja "kurzych łapek". Nałożyć maseczkę na okolice oczu na ok. 1-2 min. w miejscach zmarszczek mimicznych tzw. kurzych łapek. Delikatnie wymasować i zmyć letnią wodą. Nałożyć krem przeciwzmarszczkowy. Stosować raz w tygodniu. 



Ode mnie

Produkt otrzymujemy w plastikowym małym słoiczku, zabezpieczonym wewnątrz plastikową nakładką(której niestety nie uwieczniłam na zdjęciu). Od otwarcia mamy 3 miesiące na zużycie produktu. Trzeba się mocno sprężać, żeby to się udało ;) Stosowałam ją 2 razy w tygodniu. Jakie rezultaty zauważyłam - rozjaśniona lekko cera, mniejsza tendencja do wyprysków, skóra wygładzona. Pomogła mi z pozbyciem się suchych skórek, które co jakiś czas do mnie witają, za co wieeelki plus! Pory zostały lekko zwężone. Twarz po użyciu jest wyraźnie oczyszczona, czuć odświeżenie ;). Nie zauważyłam podrażnienia skóry. A to wszystko otrzymujemy w zaledwie 2-3 minuty, bo taki jest czas trzymania maseczki na twarzy. Potem masaż, by drobinki korundu mogły zadziałać i zmycie letnią wodą. Jeśli chodzi o konsystencję to taki żel z drobinkami (są ledwo wyczuwalne, ale potwornie dobrze ścierają, więc nie zapędźcie się przy masażu ;P). Zapach specyficzny, nieco drażniący, ale da się wytrzymać spokojnie, w dodatku, to tylko taki krótki okres czasu. Wydajność genialna. Za 27 zł dostajemy 50 ml, które mi starczyło idealnie na 3 miesiące, z tym, że pod koniec nakładałam nieco więcej :P

Polubiłam się z tą maseczką, więc z pewnością skuszę się na nią ponownie w przyszłości. Ze względu na krótki czas trzymania na twarzy, jest idealna dla zabieganych ;) Zdecydowanie jest moim hitem ;) Zresztą nie tylko moim, bo na blogach widziałam mnóstwo pozytywnych recenzji tego produktu ;)

D.
Read More




środa, 16 kwietnia 2014

Quiz Beauty Finish Volume Up Mascara

Witajcie!

Rany! Ale ten czas leci. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją tuszu do rzęs firmy Quiz Cosmetics.

 Od Producenta:
Maksymalnie pogrubione rzęsy. 
Maskara zawiera woski otulające rzęsy - precyzyjnie pokrywające je od nasady, aż po same końce. W efekcie rzęsy zwiększają swoją objętość na całej długości.
Lekka i elastyczna formuła tuszu unosi rzęsy, pozostawiając je naturalnie miękkimi.
Dzięki specjalnie zaprojektowanej szczoteczce tusz nie skleja rzęs i sprawia, że są jednocześnie maksymalnie pogrubione - w rozmiarze XXL!
Ode mnie:



Zacznę od tego, że napisy na opakowaniu łatwo ulegają starciu. Kolejną rzeczą, dla mnie dość zaskakującą, jest wielkość szczoteczki... A raczej jej ... małość? Porównałam ją z dość klasyczną, choć rzadką szcoteczką z Max MakeUp.

Quiz jest dość gęsta i przyjemnie się nią maluje. Takie... mizianie ;).


 Jednak efekt pozostawia wiele do życzenia. Maskara daje bardzo naturalny efekt. Na górnych rzęsach trzyma się w miarę cały dzień. Na dolnych zwykle się osypuje po ok 4-5h. A to zwykle na dolne rzęsy ją stosuję, ze względu na szczoteczkę. Zmywanie bez problemów. Nie zauważyłam tendencji do sklejania. Rzęsy są lekkie i miękkie. Tusz nie jest ani za gęsty, ani za rzadki ;)


Podsumowując. Tusz raczej nie dla mnie - zbyt delikatny efekt. Stosuję go zwykle, gdy zostaję w domu i nie odczuwam potrzeby tradycyjnego makijażu, ale lekkiego podkreślenia - dla własnego lepszego samopoczucia.

D.
Read More




piątek, 11 kwietnia 2014

Denko - odcinek 2 w sezonie 2014 :D

Witajcie!
Dzisiaj denko z ok. 1,5 miesiąca.
Co się w nim znalazło?


Tak wygląda to w całości ;)
A teraz szczegółowo...


1. Eveline - Nawilżająco- ujędrniający balsam z lotosem - recenzja
2. Ziaja - odżywka b/s intensywny kolor - lubię te odżywki z Ziaji. Ale ta wydaje mi się, że była jedną ze słabszych wersji.
3. Odżywka Garnier Fructis Goodbye Damage - Jedna z moich ulubionych, często wracam.  Piękny zapach, włosy są gładkie i nawilżone. 


1. Balea - recenzja
2. BeBeauty, płyn micelarny - znany chyba wszystkim. Jest dobry, ale dla mnie do demakijażu za słaby. Używam rano, do przetarcia twarzy i jest ok.
3. Fa, żel pod prysznic z olejkami, Vanilla Blossom - ciepły przyjemny zapach. Nie wysuszał. Można było się obyć bez balsamu.


1. Sól BeBeauty - Lawenda - Znana i lubiana ;)
2. Płyn do soczewek B-Lens - z Rossmanna. Spełnia swoją funkcję, ale są lepsze płyny
3. KillyS - nabłyszczający lakier nawierzchniowy - zostawiłam niedokręcony, więc połowa idzie do kosza. Ale ślicznie nabłyszcza :)

1. Próbka filtru z Vichy do cery suchej - Nie zapchał mnie, podkład się na nim nieźle trzymał. I wydajny!
2. Błyszczyk H&M - Kupiony dawno. Zmienił zapach i konsystencję, więc kosz
3. Rexona, Shower clean, Fresh - ulubiony zapach, ale ostatnio mnie zawodzi (skóra się przyzwyczaiła?). Więc wrócę na pewno, ale za jakiś czas
4. Maseczka- Peeling Kwas mlekowy+Korund - Wychwalana w blogosferze. Recenzja wciąż do napisania, bo mam wszystko przygotowane, tylko nie mogę się za nią zabrać. Może się skuszę za jakiś czas.


1 i 3 - płatki - jedne duże (dobre przy większym i mocniejszym makijażu), Biedronkowe ulubione i na co dzień używane
2. Próbka zapachu Beyonce - Pulse - Zakochałam się w tym zapachu. Planuję zakup!

1 Maseczka Ziaja anty-stres - recenzja
2. Palette - szamponeta Nugat Brown -aby wydłużyć czas między farbowaniami używam szamponetek. Spisała się ok.
3. Joanna Multi Effect - szamponetka Orzechowy brąz - jw.

1. oczyszczające płatki na nos, Marion - za pierwszym razem był efekt wow, teraz już nie ;). 
2. Maseczka Rival de Loop, Mleko i Miód - Przeciętna
3. Maseczka Ziaja Różana - pomogła mi ze suchymi skórkami, więc pewnie jeszcze zawita ;)
4. Próbki - Clarins Krem na dzień do każdego rodzaju skóry - dla mnie męczarnia. Nieźle nawilżał, ale śmierdział starymi perfumami! Ugh...
5. Próbka Irena Eris - Vitaceric  -piękny zapach, mam ochotę na pełne opakowanie. No i ta wydajność!

To wszystko. Wybaczcie, jeśli lakonicznie, ale dzisiaj jest dziwny dzień, potwornie zmęczona jestem, a jutro wyjeżdżam, więc, nie miałabym jak posta napisać i dodać ;)

D.

Read More




piątek, 4 kwietnia 2014

NYX Kredka do oczu Aqua Glitter

Witajcie!
Dzisiaj przedstawię Wam krótką recenzję kredki do oczu z NYX'a, którą dostałam gratis do zakupów w Douglasie, "na polubienie marki" przy zakupie białej Jumbo kredki z tej właśnie firmy.


Od Producenta:

Klasyczna kredka do oczu, która zapewnia precyzyjne podkreślenie spojrzenia. Kremowa i długotrwała formuła kredki pozwala na łatwą aplikację i nie rozmazuje się. Dostępna w 40 odcieniach, od morskiej zieleni po intensywną czerń. Niektóre odcienie zawierają dodatkowo cząsteczki rozświetlające.


na dłoni
Ode mnie:
Kredka ma piękny turkusowy odcień (konkretnie odcień to 938), z drobinkami brokatu (ale niewiele go tam jest). Dobrze się nią rysuje, nie jest potwornie twarda. Przy zmywaniu makijażu, ten brokat czasem nie chce odejść i migruje po twarzy :P. Jeśli chodzi o trwałość, to wytrzymuje spokojnie cały dzień, o ile oczywiście nie trzemy oka. :) Polubiłam się z nią, dodaje takiego... innego spojrzenia. Zwykle stawiam na stonowane kolory na oku, a tu taka odmiana. Bardzo przyjemna zresztą :)


Na oku
 Produkt jak najbardziej zadziałał "na polubienie marki". :)
D

Read More




wtorek, 1 kwietnia 2014

Flormar SUPERMATTE M129

Witajcie!
Dzisiaj szybki wpis lakierowy. Oto Piękna ciemna śliwka zamieniająca się chwilami w piękny fiolet.


Przy wprawnym malowaniu wystarczy 1 średnia warstwa - lakier świetnie kryje. Kolor jest wtedy nieco jaśniejszy. Na zdjęciach widzicie natomiast 2 wartwy. Druga warstwa przyciemnia i pogłębia kolor. Paznokcie cudownie się błyszczą, więc nie sugerujcie się napisem Supermatte, że niby matowy ;). Wykończenie kremowe. Wygląda bardzo elegancko!
Pędzelek jak i uchwyt są długie. Dobrze się nimi operuje. Lakier nie zalewa skórek. Po ok 3-4 dniach pojawiają się starte końcówki. 


Wiem, że może nie do końca wiosenny kolor... Ale ja tak czasem mam, na przekór :P

D. 

Read More




Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML