W marcu nie szalałam chyba za bardzo z zakupami. No, ale zerknijmy
Otworzyli u mnie w mieście sklep Ziaji więc skusiłam się na filtr. Jest to co prawda 50, ale mieszam go z innym kremem, więc aż taki wysoki nie jest. Zapłaciłam za niego nieco ponad 20 zł
Oprócz tego czytałam pozytywne opinie odnośnie fitra z Vichy o suchym wykończniu, ale napierw chciałam małą próbkę, więc poprosiłam o nią w aptece. Dopiero później zorietowałam się, że nie jest to wersja do cery mieszanej, a dla suchej.
W Doulasie skusiłam się na balsam do ust z Greenland. Już kiedyś na niego patrzyłam, a teraz była przecena na 9,90, więc się skusiłam.
W Rossmannie do koszyka wpadły 3 kosmetyki - kakaowe masło z Isany (akurat mazidła mi się kończą, a 10 zł za pół litra to przyjazna cena); Żel był w promocji, więc skusiłam się na gruszkę z melonem ;). W CND były cienie COLORAMA z Maybelline za 7,49 przecenione z 14,99. Dużego wyboru nie było, ale wpadł mi w ko piękny brąz z drobinkami.
Oprócz tego zakupiłam paletkę do konturowania ze Sleeka - bronzer+rozświetlacz w odcieniu Light. Dorzuciłam do tego parę rzeczy z Essence: zestaw do stempelków, odżywkę Ultra Repair, matową szminkę w płynie w odcieniu Smooth Berry oraz pędzel do różu :)
Aktualnie jestem na etapie poszukiwania zapachu dla siebie. Halle od Halle Berry jest dla mnie już za "ciepłym" zapachem, natomiast Like a trip to NY od Essence, nie pasuje mi już, mimo że przez ostanie 2 lata nałogowo go używałam w okresie wiosna-lato-wczesna jesień. Czuję się w nim nie na miejscu. Jakie zapachy Wy polecacie na coraz cieplejsze dni?
D.
Uwielbiam ten filtr z Vichy w wersji do mieszanej skóry, muszę go kupić kolejny raz :)
OdpowiedzUsuńessence ma bardzo fajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej mi się widzi ten stempelek :P
Zestaw do konturowania Sleek bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńswietne zakupy - powiedz jak sie ten filtr sprawdza?
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie za dużo na jego temat powiedzieć na razie. Tylko tyle, że na razie mnie nie zapchał, ale matowe wykończenie można włożyć między bajki ;)
UsuńNIe lubię filtrów z Ziaji ;/
OdpowiedzUsuńNie miałam tego gruszkowego żelu pod prysznic, ale na pewno go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie lubię Douglasa toteż i nie widziałam, że mają tam kosmetyki tej marki, a szkoda, bo skusiłabym się i na tę pomadkę co Ty :)
OdpowiedzUsuńTen żel pod prysznic z Isany jest jednym z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńMaseł z Isany jeszcze nie stosowałam, ale muszę pokończyć te mazidła co mam:)
OdpowiedzUsuńJa muszę kupić krem z filtrem
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Ciekawe jak Ci pójdzie stemplowanie :)
OdpowiedzUsuńPóki co marnie :P
UsuńTeż mam ochotę na filtr Capital Soleil, ten z Ziaji miałam, ale niestety sprawdzał się raczej średnio.
OdpowiedzUsuńKakowe masło z Isany jest rewelacyjne, bardzo przyjemne smarowidło :)
Co do zapachów, jestem zwolenniczką świeżych woni i moim wiosenno-letnim hitem od lat jest Moshino I love love :)
ja chyba w tym roku postawię na filtr z La Roche Posay, bo niestety ani Vichy, ani Avene mi nie podeszły... czekam na Twoją opinię o balsamie do ust z Douglasa, bo również zwrócił on moją uwagę :) gruszkowy balsam z Isany bardzo lubię i pewnie jeszcze do niego wrócę, teraz czekam na dostawę z Balei.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Też mam ten krem z Ziaji, skusiła mnie cena.
OdpowiedzUsuń