Ostatnio mało nas było na blogu u nas, jak i u Was. Blogger miał, jak widziałam pewne problemy z listą czytelniczą, ale z tego co zauważyłam, to chyba wszystko wróciło do normy. A dzisiaj na tapecie bardzo ciekawy tonik, z którym się polubiłam.
Od producenta:
Tonik odświeża, łagodzi, nawilża.Zawiera specjalnie dobrane składniki aktywne:
- wyciąg z melisy regeneruje, łagodzi, uspakaja i odświeża. Przynosi ulgę zmęczonej skórze. Chroni ja przed działaniem wolnych rodników i promieni słonecznych,
- wyciąg z zielonej herbaty spowalnia efekt starzenia się skóry, pobudza jej mikrokrążenie, uelastycznia. Działą przeciwutleniająco, łagodząco, tonizująco. Chroni przed wolnymi rodnikami,
- sorbitol wiąże wodę w przestrzeniach międzykomórkowych, skutecznie nawilża, wygładza, poprawia elastyczność i regeneruje przesuszoną skórę,
- prowitamina B5 działa leczniczo i łagodząco na podrażnioną skórę, wygładza i poprawia jej koloryt,
- alantoina regeneruje uszkodzony naskórek. Łagodzi, nawilża, wygładza i zmiękcza skórę.
Tonik pozostawia skórę odświeżoną, zdrową i zadbaną.
Moja opinia:
Opakowanie ładne, ale w jakiś sposób niedopracowane. Sama szata graficzna jest jak najbardziej na plus, chodzi mi raczej o przelewanie toniku na wacik - wiele razy zdarzało mi się, że tonik dziwnie spływał po butelce - z dziurki na krawędź i po butelce. Po pewnym czasie nauczyłam się obsługiwać buteleczką tak, by niczego nie uszczknąć. Niektórym może nie pasować dość mocny i specyficzny zapach toniku - taki ziołowy, lekko słodki. Mi on przypadł do gustu - pomagał się zrelaksować, szczególnie wieczorem.
Tonik świetnie odświeżał, niwelował jakiekolwiek napięcie cery. Zauważyłam, że delikatnie łagodził podrażnienia, a cera szybciej wracała do normy po wszelkich wypryskach. Uwielbiałam sięgać po niego. Przygotowywał świetnie skórę na przyjęcie kremu. Z wydajnością przeciętnie - produkty tego typu schodzą zwykle dość szybko. Jednak cena tego produktu, z tego co się orientuję, wysoką nie jest. Jest (przynajmniej u mnie) problem z dostępnością. Swego czasu widziałam go w Tesco, jednak wtedy jeszcze miałam go sporo, więc nie było potrzeby, żeby go zakupić. Teraz go nie ma :(
A czy Wy miałyście okazję go używać? Jeśli tak, to jakie były Wasze odczucia? Jakie inne toniki polecacie?
D.
Znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńObecnie używam toniku produkowanego dla Tesco, kosztuje grosze, a u mnie spisuje się bardzo fajnie :)
Miałam i bardzo go lubiłam. Właśnie wyrzucam po nim butelkę :)
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdziły. Toniku wprawdzie nie miałam, ale miałam płyn do demakijażu, balsam i dwa kremy. Wywołały u mnie pieczenie :(
OdpowiedzUsuńZ Melisy nie miałam kompletnie nic , ale chętnie bym wypróbowała ! A dlaczego teraz go nie ma ? wycofali ?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, szczerze mówiąc, ale z Tesco zniknął. Szukam teraz po mniejszych drogeriach
UsuńRzadko używam toników
OdpowiedzUsuńznam i lubię
OdpowiedzUsuńhttp://photomelife.blogspot.com/
Toników używam, a tego nie stosowałam:) zapach ziołowy w produktach mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńToniku nie znam ale miałam micel melisa i bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z tej marki;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale tonik z chęcią bym przetestowała!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic, ale kusiły mnie w Hebe od jakie czasu ;)
OdpowiedzUsuń