wtorek, 10 czerwca 2014

Guess who's back?! New in u M.

Straaaaaaaasznie dawno mnie tu nie było, za co bardzo przepraszam i obiecuję się poprawić! Matura za mną, jestem zawalona różnymi sprawami, przez co niestety zaniedbałam bloga... Ale od czego są przyjaciele! D. jak zwykle stanęła na wysokości zadania - DZIĘKUJĘ, Kochana!

Muszę przyznać, że w tym trudnym okresie nie miałam nawet czasu odwiedzać drogerii i sprawdzać nowości i dopiero niedawno wpadło w moje łapki parę nowych produktów. "Pechowa" 13, która do mnie wpadła prezentuje się tak :) :


  • łagodzący krem wzmacniający na dzień dla skóry wrażliwej, naczynkowej - Tołpa - rozdaniowa wygrana od Agnieszki, podobnie jak
  • łagodzący koncentrat wzmacniający hypoalergiczny dla skóry wrażliwej, naczynkowej, również od Tołpy; oba produkty stosuję jako dopełnienie dla lepszych efektów :)
  • odżywka do włosów zniszczonych Gliss Kur - Schwarzkopf - mój przyjaciel od dawna :)
  • eliksir z olejkiem pielęgnacyjnym do włosów suchych, bardzo zniszczonych Gliss Kur - Schwarzkopf
  • żel arnikowy na rozszerzone naczynka - Flos-lek - póki co jestem z niego zadowolona :)
  • żel do mycia twarzy do skóry z problemami naczyniowymi - Flos-lek - jak na razie się nie spisuje, ale nie skreślam go jeszcze, bo stosuję go od niedawna
  • nawilżający krem arnikowy SPF 15 do skóry naczynkowej - Flos-lek - chyba się polubiliśmy :)
  • podkład Healthy mix nr 52 Vanilla - Bourjois
  • Camouflage Cream - Artdeco - mój ulubieniec!
  • pędzel Donegal - używam do nakładania podkładu
  • błyszczyk Vinyl Max nr 801 Goddess - Rimmel - kolejny ulubieniec, sięgnęłam po niego drugi raz :)
  • tusz do rzęs 2000 Calorie - Max Factor - jedna z niewielu mascar, które lubię; chociaż nie wiem czy trafiłam na feralny egzemplarz czy jednak nie jest aż taka rewelacyjna...
  • eyeliner black smoky - MIYO - szału nie ma, przeciętny produkt; ale czego tu wymagać za taką cenę ;)

Miałyście coś z moich zakupów? Jak się u Was sprawdzały?
Ja planuję na dniach skoczyć po sztuczne rzęsy :) Nigdy ich nie używałam, a zawsze marzył mi się efekt 'WOW' :P Polecicie coś? Lepsze kępki czy 'w całości'? :)

I bądźcie czujne - wkrótce planujemy dla Was z D. miłą niespodziankę! :)
Trzymajcie się w te upalne dni!

M.




Subscribe to Our Blog Updates!




Share this article!

8 komentarzy:

  1. Produkty Gliss Kur się u mnie nie sprawdzają, więc nie sięgam już po nie.. Tusz MF miałam i miło go wspominam ;) a Tołpę uwielbiam i z tej serii miałam kilka produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście niczego nie miałam ! ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam tą czarną odżywkę Gliss Kur i pamiętam że fajnie się spisywała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne nowości! Polecam Ci kępki, są dużo prostsze w aplikacji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. aaa dużo tego :D miłego testowania

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic nie miałam, ale fajne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń

Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML