Po denku, co by pustki nie było ;p, przyszedł czas na kilka nowości, które do mnie zawitały. Wczoraj M. była u mnie z okazji urodzin i świetnie się bawiłyśmy :D Dała mi też bardzo miły podarunek! Z pewnością się nie zmarnuje!
Na początek kilka rzeczy, które kupiłam sobie sama :)
Skusiłam się w końcu na bazę z Lumene. Po pierwszych użyciach czuję, że się polubimy. Oprócz tego ze względu na kończący się termin ważności (wrzesień i październik 2014) udało mi się dorwać krem na dzień i na noc z Noni Care taniej o połowę.
W Biedronce wrzuciłam do koszyka saszetkę z Biovaxu - miałam ochotę na tę maskę od dłuższego czasu. Wersja dla ciemnych włosów bardzo mi odpowiada, ale niestety ta już nie. Cieszę się, że nie kupiłam pełnego opakowania. Oprócz tego wzięłam Skrzyp ze szczotką oraz matujący płyn micelarny. Muszę powiedzieć, że płyn po kilku użyciach sprawia bardzo miłe wrażenie. Może nie matuje do końca, ale zapach i działanie jest bardzo przyjemne!
A teraz urodzinowy upominek :))
Kremowy żel pod prysznic pachnie przecudnie! Czeka aż wybierzemy się razem na basen!
Kremów do rąk nigdy za dużo, więc z pewnością się przyda. I ślicznie pachnie (ja dużo rzeczy po zapachu oceniam :D - wąchacz jestem :D)
Błyskawiczna Terapia Rekonstrukcja - M. twierdzi, że czyni cuda. Zobaczymy :D
Baza pod makijaż - zobaczymy co wyniknie z tej znajomości ;)
Na tusz z Rimmela Rocket miałam ochotę dawno. Ale ze względu na zapasy nie kupowałam. M. sprawiła mi niezłą niespodziankę :D. Już mnie nęci, żeby go wypróbować. :P
Tyle nowości u mnie. Możecie oczekiwać recenzji :)
Miałyście coś z tych kosmetyków? Jakie były Wasze odczucia?
D.
Świetne prezenty:) Spóźnione życzenia urodzinowe: wszystkiego najlepszego!:))
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego z okazji urodzin! tez używam ten tusz
OdpowiedzUsuńSpóżnione 100latek - świetne prezenty
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! kurcze szkoda, ze u mnie już nie było tych saszetek z Biovax..
OdpowiedzUsuńTen żel z Joanny - wersja marcepanowa moja ulubiona i po prostu rewelacyjna była cała ta seria!
OdpowiedzUsuńCiasteczkowy żel wygląda pysznie :D
OdpowiedzUsuńsuper rzeczy6 :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Bardzo lubię ten tusz!:D Spóźnione życzenia wszystkiego najlepszego!!!
OdpowiedzUsuńU mnie w biedro micelków niestety nie było :(
OdpowiedzUsuńSto lat :))))
OdpowiedzUsuńMiłego testowania ;d
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta szczotka z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości:):)
OdpowiedzUsuńja muszę się wybrać do biedronki to ten matujący micelek ;)
OdpowiedzUsuńMarcepanowe ciasteczka? Ten żel musi pachnieć fantastycznie!
OdpowiedzUsuńMicelarny z Biedronki robi fororę na blogach :) nie powiem, sama się na niego skusiłam :)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko ten tusz do rzęs z Maybelline i akurat z tym niezbyt się polubiłam. Co do reszty - czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam sobie ten skrzyp i micel w biedronce :)
OdpowiedzUsuńSpóźnione życzenia urodzinowe - sto lat! :)
OdpowiedzUsuńA sama z chęcią przetestowałabym bazę Lumene :)
Ciekawe jak sprawdzi Ci się odpowiednik Tangle Teezera :) Daj znać !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Wszystkiego dobrego z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńBaza z Lumene jest świetna :)
Kolejny raz widzę jakąś limitowaną edycję z Joanny, a nigdy nie widziałam ich w sprzedaży, szukałam już w wielu miejscach.
Bardzo fajne nowości:) ciekawa jestem tych kremów z Noni Care:)
OdpowiedzUsuńSto lat!
OdpowiedzUsuńI udanego testowania :)
jednak tt wolę oryginalny
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs :)
http://inszaworld.blogspot.com/2014/07/konkurs-wakacyjny.html
Fajne nowości. mam chyba ten sam kolor TT z Biedry:)
OdpowiedzUsuń