środa, 25 września 2013

Yoskine - Łagodzące mleczko do demakijażu

Coś, kiedyś, gdzieś, dostałam w gratisie, raczej średnio przypasowaną próbkę - Łagodzące mleczko przeciwzmarszczkowe dla cery suchej, wrażliwej i naczynkowej z Yoskine. No cóż 18 lat to raczej nie czas jeszcze na produkty przeciwzmarszczkowe ;). Skórę wokół oczu często mam suchą i podrażnioną. Więc stwierdziłam, że chociaż pod kątem demakijażu i wrażliwości oczu przetestuję. ;-) Mama za mleczkami do demakijażu raczej nie przepada, bo tak to bym jej oddała.


Co mówi producent ?
 Luksusowy preparat do oczyszczania i demakijażu skóry twarzy i oczu. Łagodnie i dokładnie usuwa ze skóry makijaż i wszelkie zanieczyszczenia. Zawiera Duo - Kwas hialuronowy HMW + LMW, który wygładza zmarszczki, ujędrnia skórę i intensywnie nawilża. Redness Reductor C redukuje efekt zaczerwienień i wzmacnia naczynka krwionośne, a lipidy zbożowe zabezpieczają skórę przed wysuszaniem, ściąganiem i szorstkością. Mleczko pozostawia cerę odświeżoną i gotową do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.


Cena ok. 26zł/200 ml

No więc pierwsze starcie z nim nie było najprzyjemniejsze. Na wacik wylało się za dużo mleczka (jest ono dość wodniste, trzeba nauczyć się z nim obchodzić, tym bardziej, jak próbka jest w tubce. Pełnowymiarowy produkt jest już w opakowaniu z pompką o ile się nie mylę.). Przez to, że na waciku było za dużo produktu, spora ilość dostała się do oka i spowodowała pieczenie oraz sporą mgłę. Ale ja nie zrezygnowałam. Musiałam kilka razy za dużo wylać i w końcu opanowałam sztukę odpowiedniej ilości na waciku :)). Teraz już nie było pieczenia, a mgiełka była naprawdę niewielka. Ze zmywaniem na ogół dobrze sobie radzi. Moje technika demakijażu oczu polega ogólnie na tym, że przykładam wacik z np. mleczkiem do oka, on się lekko "przykleja", a ja lekko go poklepuję, nieznacznie masuję, po chwili - dłuższej lub krótszej, zwykle ok pół minuty czasem krócej, delikatnie zmywam to co było na oku. Zwykle po takim demakijażu nie zostaje nic, czasem jakieś niedobitki po wodoodpornym eyelinerze. Wtedy delikatnie ruchem z góry do dołu ściągam jeszcze pozostałości.
To mleczko miało niewielkie problemy z moim nowym linerem wodoodpornym w żelu. Niewielkie, bo zwykle zewnętrzny kącik był niedomyty, ale wystarczyło 1-2 przejechać i już znikało.

Tak więc przy tym mleczku trzeba nieco wprawy, aby oczy nie zostały podrażnione. Pozostawia lekką powłoczkę na skórze, ale po chwili ona się wchłania. Lekko nawilżył mi okolice oczu. Ma przyjemny, delikatny zapach. I tyle. Raczej się na niego nie skuszę, a przynajmniej nie w najbliższych latach :D

D.



Subscribe to Our Blog Updates!




Share this article!

18 komentarzy:

  1. Nie miałam okazji jeszcze używać tego produktu :) I dobrze, bo skoro może podrażniać oczy to na pewno nie jest dla mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba jeszcze nie miałam żadnego produktu z tej firmy, ale skoro mleczko może podrażniać oczy, to raczej też się nie skuszę ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również jak do tej pory nie używałam produktów tej firmy

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam swoje ukochane mleczko z Biocury i za nic w życiu nie zamienię :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię mleczek do demakijażu :P Zdecydowanie wolę płyny :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie lubię mleczek, więc nawet gdyby było cudowne, nie skusiłabym się ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam od Daxa peeling i żel do mycia twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z Yoskine kupiłam sobie ostatnio peeling, ale jeszcze go nie testowałam. Tego roduktu nie znam i w tej cenie na pewno się na niego nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ogólnie mleczka lubię, tego konkretnego jednak nie znam. Może przyjdzie kiedyś na nie pora :)

    OdpowiedzUsuń
  10. z Yoskine ponoć peeling jest fajny :)
    takich zmywaków do twarzy nie uzywam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po mleczka nie sięgam, dużo bardziej lubię płyny micelarne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie używam mleczek, bo moja przetłuszczająca się cera ich nie lubi, wolę micele:) ale produkty tej marki z chęcią bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nie miałam okazji testować niczego z tej firmy. Ale ta rzadka konsystencja już mi się nie podoba :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam kremy ale uczuliły mnie. :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie lubię wodnistych mleczek :) Do demakijażu ostatnio używam tylko płyny micelarne ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. te kosmetyki jakoś za specjalnie do mnie nie przemawiają :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie miałam nic tej firmy.. ale te bardzo wodniste mleczka nie są moimi ulubionymi choć czasem pozytywnie zaskoczą :P

    OdpowiedzUsuń

Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML