poniedziałek, 12 stycznia 2015

Zakupowe rozpoczęcie roku +Halo wrocławianki!

Dzisiaj przychodzę do Was ze styczniowymi zakupami, bo grunt to dobrze zacząć nowy rok :D Miesiąc się skończył (rok to przy okazji), więc trzeba uzupełnić kosmetyczne zapasy. Oto, co do mnie trafiło:


Przyjrzyjmy się im bliżej. Na pierwszy ogień Biedronka:


  • odświeżający tonik witaminowy z ekstraktem z winogron dla skóry normalnej i mieszanej Garnier
  • masło do ciała vanilla&argan Jardins de Provence - dużo dobrego o nim czytałam, więc postanowiłam go wypróbować. W wielu Biedronkach już go nie ma, ale u mnie są jeszcze spore zapasy.
Rossmann:




  • krem do depilacji do skóry wrażliwej Aloes Vanity Bielenda - nie liczę już nawet, który raz wylądował w moim koszyku. Jest tani i skuteczny, choć trochę mało wydajny
  • krem do depilacji do skóry szczególnie wrażliwej z olejkiem arganowym Soft Expert Vanity Bielenda - kupiony dla odmiany Aloesu; droższa wersja i nie zadowala mnie tak jak Aloes

  • ekspresowa odżywka regeneracyjna do włosów matowych bez połysku Gliss Kur Schwarzkopf
  • zimowy żel pod prysznic z ekstraktem z wanilii Isana - ten pingwinek na opakowaniu jest naprawdę uroczy! Dzięki niemu żel wylądował u mnie, czasem trzeba kupować oczami ;) Ładnie pachnie, ale jest to kolekcja limitowana, w większości Rossmannów jest już niedostępny; ja zastanawiam się nad jego zapasami, bo widziałam u siebie jeszcze kilka sztuk
  • balsam do ciała dla skóry wrażliwej Neutral



  • pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom; Oczyszczanie; Liście manuka Ziaja - słyszałam o tej serii Ziai same dobre opinie, postanowiłam sama sprawdzić :) Nie ukrywam, że kusi mnie jeszcze kilka produktów z tej serii.
  • wzmacniające mleczko do demakijażu twarzy i oczu cera naczynkowa Lirene 
  • lakier do paznokci Coat Manicure nr 13 Wibo - piękny kolor, którego niestety nie oddało zdjęcie. W rzeczywistości jest jest to kolor między szkarłatnym a wiśniowym, a na zdjęciu wyszedł jakiś brzydki fioletowo-czarny :(
Dziś przybyły do mnie też do przetestowania próbki kremu na dzień i na noc True Perfection od Oriflame, którego konsultantką jest Monika.


Używałyście coś z moich nowości? Polecacie? Odradzacie? :)

Wrocławianki!
Mam do Was pytanie - znacie jakiegoś dobrego fryzjera we Wrocławiu, którego mogłybyście mi z czystym sercem polecić?

Trzymajcie się, byle do piątku!
Michalina





Subscribe to Our Blog Updates!




Share this article!

17 komentarzy:

  1. Pingwinki Isany pojawiły się także u mnie :) A pastę z Ziaji również ostatnio kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masełko mnie ciekawi. Z fryzjerem, chociaż jestem z Wrocławia nie pomogę, bo... już wieki nie byłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam pingwinka i pastę :)
    Z Garniera z rejs serii mam żel do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też skusiłam się na wersję tego żelu Isany z pingwinkiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne zakupki :D Mam mydło z pingwinkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam w czerwcu z córką w galerii Borek. Bardzo ładnie obcieła jej końcówki, idealnie podrównała. Sama miałabym ochotę ale cena 70zł i podróż, to u siebie mam za to balejaż. :) Fajne zakupy, niech Ci dobrze służą. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jestem ciekawa jak ta ekspresowa odżywka gliss kurra:) bardzo lubię tę różową:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubie ten tonik Garnier:) z pingwinkiem miałam mydło;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne nowości, u mnie na razie spokój.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam nic z powyższych, ale w moim mieście też są jeszcze dostępne te masła z Biedry i pingwiny z Rossmanna :D

    OdpowiedzUsuń
  11. mydło z pingwinkiem do łazienki muszę kupić,

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa jestem tego biedronkowego masła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne zakupy :D miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. miłego testowania;d

    i zapraszam o udzialu w konkursie ;d http://kataszyyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML